Konsumpcjonizm rujnuje Twoje finanse

Od wielu lat z każdej strony jesteśmy atakowani reklamami zachęcającymi nas do wydawania pieniędzy. Posiadanie dóbr materialnych ma być synonimem szczęścia, a działy marketingu mają cały wachlarz trików, które mają nas do tego przekonać. Wielkim korporacjom zależy na tym, żeby ludzie stawali się konsumpcjonistami. Ktoś przecież musi kupować ich produkty.

Państwom również nie zależy na tym, żeby obywatele stawali się osobami, które umiejętnie zarządzają swoimi finansami osobistymi. Chcą, żebyśmy pracowali i wydawali. Mamy konsumować więcej dóbr niż potrzebujemy.

Co jeszcze skłania nas do wydawania pieniędzy na rzeczy, które niekoniecznie są nam potrzebne? Jest wiele powodów. Poniżej te najbardziej popularne.

Otoczenie

Bardzo duży wpływ na nasze zachowania, nie tylko związane z finansami, ma nasze najbliższe otoczenie. Jeżeli nasi znajomi to utracjusze i głoszą wszem i wobec, że pieniądze są po to, żeby je wydawać to jest duża szansa, że my również przyjmiemy podobną postawę. Często takim osobom przyświeca popularne powiedzenie “jakoś to będzie”.

Pieniądze są po to, żeby je wydawać

Patrzymy na wydawanie przez pryzmat przekonania “zarabiam więc wydaję”. Ok, dokładnie temu służą pieniądze. Jednak musimy liczyć się z tym, że jeżeli nagradzamy się zbyt często to w końcu możemy zrujnować swoje oszczędności.

Dług jako coś naturalnego

Nie tylko w naszym społeczeństwie zakorzeniło się przekonanie, że dług i życie na kredyt to coś naturalnego. To dosyć popularna i bardzo wyniszczająca idea. Już od młodych lat otrzymujemy sygnały z każdej strony, że zadłużanie się nie jest niczym nadzwyczajnym, a wręcz jest czymś pomocnym w życiu. Niestety, ale kupowanie rzeczy na kredyt wcale nie jest dobre. Często skłania nas do tego, żebyśmy kupowali coś ponad nasze możliwości i realne potrzeby.

Inflacja stylu życia

Inflacja stylu życia to zwiększanie wydatków wraz ze wzrostem zarobków. Większe zarobki skłaniają nas do tego, że zaczynamy wydawać więcej. Nagle pojawiają się nowe potrzeby albo uznajemy po prostu, że skoro zarabiamy więcej to możemy sobie na więcej pozwolić. Inflacja stylu życia ma swoją genezę w tym, że my jako ludzie ciągle ewoluujemy i jednocześnie dążymy do rozwoju. Chcemy poprawiać nasz byt, a to wiąże się między innymi z wydawaniem pieniędzy. Wydajemy więcej na rozrywkę, wypoczynek, prezenty itd.

Chęć podniesienia statusu społecznego w oczach innych

Niestety, ale podświadomie szukamy swojego odbicia w oczach innych ludzi. Otaczamy się przedmiotami, bo chcemy żeby nas definiowały. Drogie samochody, ubrania, telefony itd. Mówiąc wprost staramy się podnieść nasz status społeczny, żeby dać wyobrażenie o tym, że odnieśliśmy sukces i dobrze nam się wiedzie.

Wydaje nam się, że małe sumy nie obciążają naszego budżetu

To bardzo mylne przekonanie. Tzw. “efekt latte” potrafi mocno obciążyć nasz budżet. Nie dostrzegamy tego, że duże kwoty biorą się z małych kwot.

Kompulsywne zakupy

Kupujemy coś bo nie zastanawiamy się nad tym czy faktycznie tego potrzebujemy. Działamy pod wpływem chwili i emocji. Kompulsywne zakupy są również przejawem uzależnienia.

Poprawa humoru

To naturalne, że każdy z nas dąży do pozytywnych przeżyć. Musimy zrozumieć jednak, że konsumpcjonizm wcale nie daje szczęścia. Możliwe, że zakup nowej rzeczy dostarcza nam chwilowy zastrzyk dobrego humoru. Jednak, żeby mieć cały czas dobry humor potrzebujemy nieustannych zastrzyków.

Podsumowując – pamiętaj, że jeżeli kupujesz rzeczy, których nie potrzebujesz to osiągasz pozorne bogactwo, ponieważ tak naprawdę każdego dnia zmniejszasz swoje oszczędności. Dlatego warto zastanowić się przed zakupem kolejnej rzeczy czy faktycznie jest niezbędna.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *