|

Minimalizm a finanse osobiste

W dzisiejszych czasach, gdy konsumpcja stała się normą, a posiadanie rzeczy staje się równoznaczne z prestiżem i szczęściem, minimalizm wydaje się być przeciwieństwem tego wszystkiego. Jednak coraz więcej ludzi zaczyna doceniać tę ideologię, która promuje życie w prostocie i minimalizmie. Czym właściwie jest minimalizm i dlaczego warto zastanowić się nad jego wprowadzeniem do swojego życia?

Zgodnie z definicją Słownika Języka Polskiego “Minimalizm” to ograniczenie się do minimum w zakresie potrzeb, oczekiwań, działań. W szerszym ujęciu minimalizm sprowadza się do przewartościowania priorytetów, tak aby pozbyć się nadmiaru i zbędnych rzeczy – dobytku, przekonań, zachowań, zwyczajów, które nie dodają naszemu życiu wartości, a skupić się na rzeczach kluczowych, wzbogacających nasze życie.

Minimalizm to również świadoma decyzja o konsumpcji. To wybieranie tylko tych rzeczy, które są naprawdę potrzebne, a nie kupowanie wszystkiego, co nam się podoba. Minimalizm to także wybieranie produktów, które są trwałe i funkcjonalne, a nie te, które szybko się psują i wymagają wymiany.

Kiedyś usłyszałem taką tezę – “Aby osiągnąć pełnię szczęścia trzeba się zdematerializować”. Nie chciałbym za mocno wkraczać w filozofię i sferę duchową natomiast faktycznie coś w tym jest. Od kilku lat jestem minimalistą. Pozbywam się wszystkich rzeczy, które nie są praktyczne. Skupiam się na zdecydowanie istotniejszych sprawach. Od tamtej pory jakość mojego życia jest znacznie lepsza. Nie przywiązuję się do żadnego przedmiotu i kupuję tylko to co jest mi niezbędne do życia.

Świadomie ograniczając chęć posiadania, zyskasz kontrolę nad swoim życiem. Dlatego zastanów się, co tak naprawdę jest Ci niezbędne. Rozejrzyj się wokół siebie, tu i teraz. Spójrz czy nie masz przedmiotów, które mógłbyś sprzedać albo oddać. Nie da się funkcjonować bez jedzenia, środków higieny osobistej, odzieży i obuwia czy zapewnienia sobie miejsca zamieszkania, ale wiele z rzeczy, które posiadamy to najczęściej mniejsza lub większa zachcianka. Nie chodzi o to, by zacząć żyć jak mnich i nie mieć samochodu, nie posiadać komputera, czy nie kupować książek. Istotne jednak jest podejmowanie świadomych decyzji zakupowych i unikanie życia ponad stan.

Samo pozbywanie się zbędnych przedmiotów oczywiście nie doprowadzi Cię do pełni szczęścia, ale pozwoli skupić się na tym co jest faktycznie ważne. Otaczanie się zbędnymi przedmiotami nie sprawi, że będziesz lepszym człowiekiem. Nie pozbędziesz się problemów. Będziesz dalej tym samym człowiekiem tylko z przedmiotami, które Cię po prostu otaczają.

Czy wiesz, że my jako ludzie oceniamy siebie przez pryzmat tego jak jesteśmy widziani w oczach innych? Niestety, ale podświadomie szukamy swojego odbicia w oczach innych ludzi. Otaczamy się przedmiotami, bo chcemy żeby nas definiowały. Drogie samochody, ubrania, telefony itd. Mówiąc wprost staramy się podnieść nasz status społeczny, żeby dać wyobrażenie o tym, że odnieśliśmy sukces, dobrze nam się wiedzie itd. Ulegamy presji otoczenia. Budujemy obraz nas
samych w oczach innych tak jak chcielibyśmy być postrzegani. Wmawiamy sobie, że tacy faktycznie jesteśmy. Ale czy to przedmioty powinny nas definiować czy jednak to co mamy w głowie i wartości jakie wyznajemy? Zostawiam to dla Twojej refleksji.

Podsumowując. Minimalizm jest pomocny przy zwiększaniu kontroli nad naszym życiem. Ale nie tylko. Minimalizm to idealny kierunek w kontekście finansów osobistych i zapełniania kieszeni. Czy może być coś lepszego by powiększać zasób swojego portfela niż świadome ograniczanie wydatków do minimum? Jeżeli zastanawiasz się czy warto zostać minimalistą to może zrób to na próbę. Np. na miesiąc lub dwa. Sam się przekonasz czy to właściwy kierunek dla Ciebie.

Jeżeli zastanawiasz się skąd bierze się konsumpcjonizm to zapraszam Cię do zapoznania się z wpisem na ten temat -> Konsumpcjonizm.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *